Być może już się zorientowałaś, że coś się zmienia w pokoju moich dzieci :) To totalna metamorfoza, na którą składa się kilka mniejszych projektów. O całości dowiesz się już niebawem. Dziś o dwóch istotnych elementach, które wpłynęły na efekt końcowy tej przemiany.

Zacznę od regału, który kilka tygodni temu znalazłam obok śmietnika pod blokiem. Jak łatwo ludzie pozbywają się swoich starych mebli obserwuję niemal każdego dnia. Bez chwili namysłu wyrzucają szafki czy fotele, nawet znane klasyki z lat 60 czy 70. Jeśli nie masz szczęścia do „śmietnikowych skarbów” polecam przeglądać ogłoszenia na olx.pl. Ale wróćmy do regału. Biała, pozbawiona drzwi witrynka, ewidentnie część segmentu, bez półek stała sobie pod blokiem. Uznałam, że przy odrobinie pracy może być bardzo funkcjonalnym ale i ładnym elementem wystroju pokoju dziecięcego. Otwarty regał jest wygodny, mieści wiele książek, gry czy puzzle a dolną cześć zajmują dwa pojemne pudła pełne klocków czy drobniejszych zabawek. W markecie budowlanym poprosiłam o docięcie kilku półek na wymiar, które potem sama okleiłam białą taśmą PCV przy pomocy żelazka. Szafka była lekko porysowana, więc wymagała malowania. Kształt regału zainspirował mnie i tak powstał domek na zabawki. Korpus pomalowałam farbą tablicową, aby dzieci same mogły dekorować domek wg własnego uznania.

Drugi element, który miał chyba jeszcze większe znaczenie na ostateczny wygląd pokoju Mai i Alka to drzwi. Wymarzyłam sobie klasyczne drzwi, białe i eleganckie, które będą pięknie korespondować z nową, pastelową kolorystyką oraz fantastycznymi, dekoracyjnymi listwami przypodłogowymi. Zakup takich nowych drzwi to wydatek kilkuset złotych, który nie był ujęty w budżecie remontowym. Poszukałam, pomyślałam i sama zrobiłam takie drzwi o jakie mi chodziło za ułamek tej ceny. Do projektu potrzebowałam sztukaterii oraz farby. Listwy dekoracyjne kupisz w każdym markecie. Wybierz te drewniane lub z twardego pcv. Listwy należy przyciąć na wymiar korzystając ze specjalnego wzornika, który ułatwia cięcie pod określonym kątem. Właściwej długości odcinki przyklejałam bezpośrednio na umyte, odtłuszczone i lekko zmatowione drzwi. Całość pomalowałam dwukrotnie farbą V33 Renowacja Kuchnia & meble kuchenne. Efekt oceń sama. Ja mam satysfakcję o kilka stówek w portfelu :)

Nie wszystkie prace musi wykonywać profesjonalista. Zapewniam, że przy odrobinie zdolności manualnych, naprawdę odrobinie, możesz wiele rzeczy zrobić sama. Da Ci to ogromną satysfakcję a zaoszczędzone pieniądze wydasz u manicurzystki…. albo,…… a raczej na pewno na nowe zabawki dla Twoich dzieci :).