My Home

Jak pewnie wiecie, od kilku już sezonów łazienka zyskuje wciąż na znaczeniu. Dawno przestała być miejscem zwykłej, codziennej higieny. Światowi trendseterzy, a za nimi najwięksi producenci wyposażenia łazienek tacy jak np Grohe, prezentują łazienkę jako domowe spa i centrum relaksu w eleganckiej aranżacji. Chodzi o stworzenie efektu „perfect match” by cieszyć oko, dawać komfort w użytkowaniu, by na koniec osiągać czyste ciało i spokojne myśli.

Już 22 marca będziemy obchodzić międzynarodowy dzień wody. Od kilku lat trend ekologiczny mocno zyskuje na popularności, również wśród społeczeństwa. Zwiększa się nasza świadomość. Podejmujemy mądrzejsze decyzje, zmieniamy nawyki, tak aby w choć minimalnym stopniu pomóc Ziemi. Dzień Wody, to dobry moment, jeśli potrzebujecie bodźca, jakiegoś mocnego punktu w czasie, aby zapoczątkować zmianę.

Przed świętami sprzątanie stało się niemal obrządkiem. Niezależnie o tego, jak mocno dbamy o porządek na codzień, przed świętami wpadamy w szał sprzątania.
Niektóre z tym czynności mają większy sens, np organizacja lodówki, szczególnie, jeśli planujemy przyjęcie świąteczne. Wtedy potrzebujemy więcej miejsca w lodówce i tu o porządek należy zadbać. Inne działania, jak mycie okien w grudniowy, mroźny dzień uważam za nierozsądny, może doprowadzić do tego, że święta zamiast przy stole spędzimy w łóżku z gorączką.

Święta Bożego Narodzenia. Każdego roku, niezależnie od sytuacji na świecie, wyczekujemy tego okresu z wielkim zniecierpliwieniem. Kiedyś, jeszcze jako dzieci wypatrywaliśmy śniegu i Świętego Mikołaja. Dziś, gdy już mamy swoje rodziny i domy, mamy tą wielką radość, możliwość samemu kreować świąteczną atmosferę. Co więcej, mamy prawo rozpocząć świętowanie kiedy tylko chcemy, nawet w listopadzie. Wystarczy wystawić kilka bożonarodzeniowych atrybutów i świąteczny nastrój zawita w domu.

Moją miłość do porcelany, klasyki, secesji, sztukaterii zdefiniowało dzieciństwo w jednej z dziewiętnastowiecznych, łódzkich kamienic. Wtedy były czasy, gdy serwis z polskiej fabryki porcelany wystawiało się tylko od święta. Uwielbienie do białego złota, również tego z od fabryki Rosenthal, dzieli ze mną mój teść, który podobnie jak ja, wychował się wśród antyków, dzieł sztuki i porcelany właśnie. Te konotacje i sprzyjający los, kolejne przypadki powodują, że i chcący i niechcący staram się z całych sił propagować porcelanę, jako element codzienności.