makeover Tag

Co nam może zaoferować stary mebel? Zniszczony, porysowany. Tu odpadło, tu się ukruszyło. Tu dzieci porysowały, tu przy kolejnej przeprowadzce ktoś ułamał róg. Znaczy się służył latami. Nie narzekał. Cieszył oko, pracował dla nas. Ile gościł osób, ile tostów wzniesiono, ile pięknych rysunków na tego blacie powstało, ile uśmiechów i radości, gdy dzieci jadły lody i grały w chińczyka. A te kolacje przy świecach z mężem? Biały obrus, piękna porcelana. Rozmowy z mamą, budyń u babci.

To mój stół. Rodzinna historia, którą teraz ja piszę dalej.

W ostatnie posty dotyczą dość spektakularnych zmian jakie dokonałam w moim mieszkaniu. Z góry dziękuję za tyle komentarzy i wiadomości. Za te krytyczne również. Dla mnie najważniejsze, ze wzbudzam emocje, poruszam chęć do działania. Dziś przyszedł czas na prezentację chyba najważniejszego wnętrza w moim mieszkaniu, jadalni. To serce naszego domu. Dosłownie i przenośni. znajduje się w centralnej części mieszkania i spełnia chyba najwięcej ról.

Transformacja pokoju dziecięcego rusza z kopyta. Jak na zwołanie koleżanka potrzebuje łóżeczko dla dzidziusia, a więc jeden problem z głowy. Oddam jej łóżko Aleksandra, które jest dla niego już za małe. Zresztą mimo, że pokój moich dzieci nie jest mały, dwa łóżka to strata miejsca. Planuję wstawić im łóżko piętrowe.