Geberit i Koło, mój wybór.
Tworzenie domu to piękna przygoda. Tak mogę powiedzieć o moich ostatnich 10 tygodniach w ramach Jak remontować i nie zwariować. Dlaczego wszystko się udaje? Bo mam to szczęście, że wspiera mnie zespół rzetelnych i zaangażowanych specjalistów, takich jak na przykład eksperci z firmy Geberit.
Rok temu o tej porze zapadła decyzja, że będziemy remontować dom. Gdybyście słyszeli te głosy dookoła. „O Boże, współczuje”, „O, rany…..” Przytoczyłam tylko te nadające się do kulturalnego artykułu. Ja z kolei założyłam sobie, że dobry plan, rzetelny harmonogram i 100% zaangażowany zespół ludzi to jest to czego mi trzeba, aby projekt zakończył się sukcesem. Dziś wiem, ze nie pomyliłam się.
Taki był początek inicjatywy Jak remontować i nie zwariować. Cel: pokazać Tobie, szanowny czytelniku i Wam moi przyjaciele, że remont nie jest jaki straszny jak go malują. Dobre przygotowanie to pół sukcesu. Druga połowa to ludzi i materiały z jakimi przyjdzie pracować.
Dla mnie, pewnie jak dla większości ludzi dom to coś więcej niż budynek. To przestrzeń, która ma dać bezpieczeństwo, odpoczynek, przestrzeń do zabawy dla nas i dla naszych dzieci. Dlatego wybierając najważniejsze elementy wyposażenia wnętrz naszego domu starałam się sugerować opinią ekspertów, mojej projektantki oraz przedstawicieli firm.
Niektóre wybory były tak oczywiste, że nie wymagały większej dyskusji czy kontrkandydatury. Są bowiem takie marki, które osiągnęły pozycję lidera, a ich produkty stały się nazwą dla całej grupy przedmiotów. Dobrym przykładem jest Geberit, producent systemów sanitarnych i rurowych. Popularność stelaży podtynkowych marki Geberit jest tak duża, że zaczęliśmy wszyscy potocznie nazywać je po prostu nazwą firmy. Tak jak w przypadku butów sportowych nazywanych adidasami.
Gdy w 2015 roku polska marka KOŁO stała się częścią międzynarodowej Grupy Geberit, powstała platforma dostarczająca kompleksowych rozwiązań do łazienki.
Jak każda mama i żona pragnę najlepszego dla mojej rodziny. Mój wybór to stelaże podtynkowe Technic GT Style Rimfree z systemem Smart Fresh oraz umywalki z kolekcji VariForm z 2018 roku. Te umywali zasługują na szczególną uwagę. Łączą ze sobą model wpuszczany z nakładanym na blat. Duża część umywalki wpuszczona jest w blat, a nie wysoki rant rozwiązuje problem obróbki blatu, na przykład z płytki ceramicznej. Takie rozwiązanie to był dla mnie doskonały kompromis. Nie musiałam rezygnować z „marmurowego blatu” Wykonałam go z wielkoformatowych płytek gresowych. Ciekawa jestem Waszej opinii.
Przed remontem:
Projekt: Magdalena Sobula
Po remoncie, przed ostatnim szlifem :)