Chodzę z uniesionym czołem po swoim domu.

… i nie chodzi mi o dumę czy zadufanie, a raczej o to, że z radością spoglądam na moje sufity. Tak, zdecydowałam się potraktować te powierzchnie ponad naszymi głowami z równą pieczołowitością co resztę mieszkania i wykorzystać tą przestrzeń jako kolejny dekoracyjny element.

Wracając do historii stylizacji i aranżacji wnętrz sufity w salach pałacowych czy zamkowych komnatach były równie piękne i zdobne co ściany czy meble. Dekoracje nad głowami mieszkańców i gości nie ograniczano do zawieszenie spektakularnego żyrandola, choć to równie istotny temat. Malownicze freski zdobiły całe powierzchnie sufitów. Latami powstawały wytworne działa sztuki spod pędzli znakomitych artystów.

W obecnych czasach jakby zapomniano o tych przestrzeniach, i traktujemy sufity głównie jako podporę do zawieszenia lampy. Ja, inspirując się  głównie amerykańskimi projektantami postanowiłam wykorzystać sufit jako ważny element w dekoracji wnętrz w moim domu. Kolor farby dobierałam tak aby korespondował z pomysłem na daną przestrzeń. W sypialni chciałam uzyskać spokojne wnętrze, w naturalnych barwach, dlatego też zdecydowałam się na odcień V431 Sandman z kolekcji Tikkurila Color Now. Ten kolor z gamy niebieskości nawiązuje do barw na zagłówku łóżka. Z lnianymi zasłonami i jasnymi ścianami uzyskałam oczekiwany efekt, subtelne i delikatne wnętrze sprzyjające odpoczynkowi i zapewniające komfort snu.

29130469096_db88d8c22b_b

collage11

Z założenia korytarz miał zwracać uwagę tuż po przekroczeniu progu. Tu zdecydowałam się na intensywną zieleń, odcień M449 Grotta, Tikkurila w pół matowym wykończeniu. Ideą było to, aby refleksy padające od światła szklanej lampy wydobywały głębię koloru.

28996186031_8c72f83ef2_o

collage1 stylist: Ula Michalak, photos: Karolina Grabowska, Kaboompics

Jestem kompletnie zakochana w ciemnych odcieniach kolorów ścian i sufitów. Uważam, że dodają elegancji i szlachetności wnętrzom. Spróbuj choć na małej powierzchni wykorzystać ten pomysł a przekonasz się jak spektakularny efekt osiągniesz.

heart

//Dziękuję marce Tikkurila za pomoc w publikacji.//

Comments

  • 07/09/2016

    Ależ niesamowity efekt!
    Kapitalnie współgrają niebieskości w sypialni. A przedpokój… Chociaż ciemny jest ten sufit, robi niesamowite wrażenie! Lampa wreszcie rozbłysła z pełną mocą!

  • 10/11/2016

    Ciekawy efekt z tą lampą i ciemnym sufitem. Ja mam od 3 lat sypialnie w ciemnym niebieskim/granatowym kolorze. Mimo, że kolor bardzo mi się nadal podoba, to w nowym domu chcę koniecznie jasną sypialnię, taką lekką, delikatną. Pewnie po kilku latach znowu mi się odmieni, ale wspaniałe jest to, że nawet niewielkie zmiany, jak kolor ścian robią wielką różnicę w odbiorze pomieszczenia i niewielkim nakładem, można wiele zmienić. Pozdrawiam

Napisz komentarz