Jak remontować i nie zwariować – PROLOG

Stało się! I na mnie przyszła kolej! Wraz z moją rodziną staliśmy się właścicielami starego domu w zabudowie szeregowej! Rozpoczęła się przygoda życia! Finał poznamy pod koniec tego roku. Jak remontować i nie zwariować? Wierzę, że w tym roku poznamy odpowiedź na to pytanie.

Jakie są zalety takiej nieruchomości? Co nas ogranicza? Jakie są nasze oczekiwania, a na jakie kompromisy i ustępstwa, na które będziemy musieli pójść? Jakie są zagrożenia i jak sobie radzić z problemami. Krótko mówiąc: Jak remontować i nie zwariować? Te wszystkie aspekty będę poruszać w publikacjach przez najbliższe miesiące.

Aby ten cykl był dla Ciebie wartościowy postanowiłam skupić się na problemach, które najczęściej obserwuje w procesie budowy czy remontu, oraz na tych które zgłaszali mi czytelnicy.

Podejmę takie tematy jak budżet, umowy, wymagana dokumentacja, praca z architektem. Opiszę proces budowy i remontu, oraz wybrane produkty i materiały. Schemat publikacji opierać się będzie o moją subiektywną ocenę projektu czy elementu wyposażenia wnętrza, plus opinia mojej pani projektant oraz porada eksperta w danej dziedzinie, np przedstawiciela marki – doradcy klienta w firmie która jest liderem w branży. Taki układ pozwoli skonfrontować obietnice producentów z doświadczeniem projektantki i jednocześnie da Ci pełny obraz sytuacji. Albowiem postaram się wybierać ofertę największych graczy, z tradycją i doświadczeniem, aby mieć pewność wysokiej jakości produktów. Nie chcę się przed Tobą potem wstydzić, że pokazuję i z wykorzystuje do remontu własnego domu BUBLE!

Przez lata zbierałam informacje, inspiracje, obserwowałam problemy związane z remontami. Sama mam za sobą małą przygodę z budową domu letniego, własnego projektu, z własnym nadzorem, więc co nieco wiem na ten temat. Liczę na to, że ten projekt, który nazwałam Jak remontować i nie zwariować, przyniesie Ci wiele cennych porad i choć trochę odczaruje ten stresujący proces, który w większym czy mniejszym stopniu spotka niemal każdego z nas.

A zatem trzymaj kciuki i przesyłaj dobrą energię.

photos: Karolina Grabowska, Kaboompics