„Białe złoto” wraca na nasze stoły.
Porcelana kojarzy nam się z klasyką i tradycją. Ta najbardziej luksusowa z Chinami i Miśnią. Ale warto pamiętać, że polska porcelana jest równie piękna i ma renomowaną opinię na całym świecie.
Historia polskich fabryk porcelany sięga końca XVIIIw.
Wałbrzyski Krzysztof został założony w 1831 r. Nieco młodsze są fabryki w Chodzieży (1852 r.) oraz w Jaworzynie Śląskiej (Karolina, 1860 r.). Z kolei katowicka fabryka porcelany Bogucice przejęła tradycje przedwojennych zakładów Giesche, otwartych w 1925 r. Na początku drogi szukano inspiracji modelarskich w wyrobach miśnieńskich, wiedeńskich, francuskich. Nie kopiowano wiernie zagranicznych wzorów traktując je, jako punkt wyjścia do indywidualnych rozwiązań wzorniczych. Motywem zdobniczym najczęściej była róża, bratki, bławatki, niezapominajki, a także krajobrazy. Wazy, talerze, dzbanki, filiżanki zdobiono motywami charakterystycznymi dla danej epoki. Na szlacheckich stołach nie mogło zabraknąć tych delikatnych naczyń. Radziwiłłowie, Czartoryscy, Potoccy, znakowali serwisy herbami rodowymi. Każda wytwórnia porcelany znakowała swoje wyroby niepowtarzalną pieczęcią – nazwą miejscowości, pierwszą literą miejsca manufaktury, charakterystycznym rysunkiem, kolorem, datą powstania zakładu. Dziś niestety częściej znajdziemy porcelaną za szybą kredensu w rodzinnym domu niż na naszych stołach. Na szczęście da się zauważyć renesans porcelany i zwrot ku klasyce. Dlatego też widzę tu szansę na powrót porcelany do codziennego użytku.
Klasyka i styl nigdy nie wychodzą z mody. I mimo, że wiele polskich fabryk ratuje się z kłopotów wynikających z niepopularności stylowych naczyń wprowadzając nowoczesne formy w kolekcje porcelany, uważam, że ta najbardziej tradycyjna i stylowa jest najpiękniejsza. Dlatego też od kilku tygodni zachwycam się MariąPaulą, fasonem porcelany stworzonym przez przez Marka Tomaszewskiego we współpracy z Altom Design Studio.
Jej klasyczna forma to ukłon w stronę historii a oszczędność w malowanych dekoracjach to zwrot w kierunku czasów współczesnych. Aby podkreślić kruchość surowca, biała porcelana zdobiona jest ręcznie subtelnymi paseczkami z 24 karatowego złota lub prawdziwej platyny. Kolekcja dostępna jest w zestawach dla 12 osób. Oddzielnie możemy zakupić zestaw kawowy składający się z 39 elementów oraz obiadowy z 41 elementów. W zgodzie z obowiązującym trendem możemy łączyć ze sobą różne szlachetne metale kolorowe. Kolekcja MariaPaula korespondują ze sobą doskonale dlatego też możemy kupować szczególne elementy z różnymi wykończeniami i zestawiać je ze sobą, tworząc wyjątkową stylizację. Porcelana Altom Studio Design występuje również w zestawach prezentowych. Kawa w takiej filiżance, nawet w najzimniejszy poniedziałkowy poranek przyprawia o uśmiech na twarzy.
Każda, nawet nie odświętna kolacja podana na porcelanowym serwisie wprowadza podniosły nastrój, pomaga nam celebrować czas spędzony w gronie najbliższych. Tak jak piękna suknia pozwala nam czuć się wyjątkowym, tak samo wykwitnie zaaranżowany stół, zamienia zwykłe śniadanie w luksusowy posiłek, niczym w pięciogwaizdkowym hotelu.
stylist: Ula Michalak, Photos: Karolina Grabowska, Kaboompics
Każdego dnia czuję się wyjątkowo, zasiadając do naleśników czy kremu z pomidorów podanego w talerzach MariaPaula. Jeśli jeszcze nie napisałaś listu do świętego Mikołaja, to już wiesz o co prosić.
Krzyś
Ceniona chyba przez wieki porcelana, to jakiś znak arystokracji). Trend nigdy nie ginący, fajnie, że jeszcze osoby używają tego materiału:)
Pingback: Pomysł na aranżację stołu. 23 PROPOZYCJE BLOGEREK - conchitahome.pl