Misja: Boże Narodzenie czas start! Jak przygotować dom na święta.
Za 6 tygodni, dokładnie o tej porze będziemy się cieszyć ze spotkania z rodziną i przyjaciółmi przy wigilijnym stole. Aby to spotkanie było pełne radości i spokoju, już dziś należy się zastanowić, jak się na ten czas przygotować. Rozplanowane na konkretne tygodnie działania pomogą zachować spokój, uniknąć przedświątecznej gorączki, nerwów w zatłoczonym centrum handlowym. Ja, z uwagi na charakter tematyki mojego bloga, skupię się na pracach około domowych, omijając szeroką problematykę najlepszego outfitu na kolację u teściowej, czy jak ulepić uszka do barszczu.
Zaproponuję natomiast listę i harmonogram prac domowych. Podzielę się moim planem działania i mam nadzieję, tym samym, że zainspiruję Cię i zmotywuję do tego, aby przygotowaniem świąt zająć się dziś, aby do stołu usiąść zrelaksowana i uśmiechnięta, a nie zaganiana i zmęczona.
Podzieliłam czas jaki został do godziny zero na 6 tygodni. Najbliższy tydzień od 14 do 20 listopada proponuję spędzić na zakupach. W sklepach znajdziesz już pełny asortyment dekoracji świątecznych. Zanim wybierzesz się na łowy sprawdź stan zgromadzonych przez lata bombek i świeczników. Spisz potrzebne Ci rzeczy. Może lampki się przepaliły, może trzeba pomyśleć o nowym obrusie? Zastanów się również nad kolorystyką i stylem Twoich bożonarodzeniowych aranżacji. Czy pragniesz tradycyjnej i klasycznej czerwieni, czy może skusisz się na coś bardziej ekstrawaganckiego? Poszukując wymarzonych mikołajów i gwiazdek na swoją pachnącą lasem choinkę, pomyśl od razu o prezentach dla najbliższych. Jeśli nie masz zwyczaju, jak większość z nas, kupować podarunków z dużym wyprzedzeniem, to jeden z ostatnich momentów, aby w spokoju i bez pośpiechu znaleźć coś szczególnego dla Twoich najbliższych.
Kolejne dwa tygodnie przeznaczę na tzw świąteczne sprzątanie. Uwielbiam porządek i ład. Jeszcze do niedawna nazwała bym się pedantką. Jednak dzieci i zwierzęta troszkę sprowadziły mnie na ziemię. Nie znaczy to jednak, że godzę się na okruchy pod stołem czy piasek w korytarzu. O nie! Mieszkanie odkurzane jest codziennie! Mówię odkurzane, a nie, że ja odkurzam, bo robi to za mnie najwspanialszy przyjaciel każdej zapracowanej pani domu, Roomba iRobot. Polecam Wam tego robota z najszczerszym sercem. Nie wiem jak sobie radziłam bez jego pomocy. Gdy ja wiozę dzieci do przedszkola i robię codzienne zakupy on w tym czasie odkurza, całkiem dokładnie nasz dom. Radzi sobie doskonale z krótką i długą sierścią, piaskiem, kurzem. Tak samo dokładnie sprząta płytki gresowe, podłogę drewnianą, panele, a nawet dywany. Uczy się rozmieszczenia domu, a dzięki specjalnym bazom możesz dowolnie zablokować mu wjazd do pokoju lub skupić jego „uwagę” na określonym terenie. Jeśli nie napisałaś jeszcze listu do świętego Mikołaja, to już wiesz o co prosić.
Ale wracając do świątecznych porządków, to mnie takie generalne sprzątanie nie czeka z uwagi na to, że po pierwsze nie mam zbyt wielu mebli, na których gromadzi się brud i kurz. Po drugie lubię sprzątać, uspokaja mnie to i robię to niemal każdego dnia. Regał w jadalni odkurzany jest regularnie, kurze ze wszystkich mebli ścieram każdego ranka, w szafkach w kuchni sprzątałam niedługo po wymianie podłogi a także w ostatnich dniach, kiedy to robiłam miejsce fantastycznej porcelanie Maria Paula z Altomu. W salonie stoi tylko kanapa, którą również odkurzam codziennie, z uwagi na wylegujące się na niej koty, które pozostawiają na poduszkach cześć swojego ubranka. Oczywiście czyszczenie łazienki i toalety to podstawa higieny domu zatem stoi na pierwszym miejscu w każdym tygodniu na liście TO DO. A zatem jestem szczęściarą, że nie muszę robić tych wszystkich rzeczy na raz i po długiej przerwie.
Jeśli jednak należysz do osób, które relaksują się w inny sposób niż pucując lustra, (jak ja :)) to pamiętaj proszę o ułożeniu bibelotów na otwartych regałach, odkurzeniu wszystkich mebli, upraniu zasłon, starciu kurzy z futryn, ram obrazów i lamp wiszących. Ogólny ład i porządek podkreślisz pięknymi dekoracjami, które jeszcze bardziej będą cieszyć oko.
Pierwszy tydzień grudnia to doskonały czas, aby zacząć dekorowanie domu. Wtedy już cały świat otulony jest lampkami choinkowymi, przystrojony w bombki i koraliki, ogrzany blaskiem świec. To pora, aby, jeśli jeszcze nie choinka, to chociaż kilka dekoracji, lampionów, kilka gałązek świerku czy jemioła pojawiły się zwiastując nachodzące święta.
Na dwa tygodnie przed Wigilią proponuję zająć się zakupami żywności i przygotowaniami potraw. I tu moja droga, to ja Ci już nie pomogę. Jestem za to skłonna odkurzyć Ci mieszkanie w zamian za ulepienie pierogów czy upieczenie makowca. Deal?
Ostatni tydzień to ostatnia prosta. Pozostaje już tylko ostatnie odkurzenie i umycie podłogi, poprawienie poduszek na kanapie, zmian obrusu, świeże kwiaty w wazonach oraz uroczyste zawieszenie gwiazdy na czubku choinki. W tak przygotowanym domu będziesz czuć się spokojna i bezpieczna. Pozostaje Ci tylko z promiennym uśmiechem powitać gości i pięknie dziękować, gdy będą komplementować Twoje świąteczne dekoracje.
Stylist: Ula Michalak, Photos: Karolina Grabowska, Kaboompics