UPSTYLE YOUR HOME. Dywan w lofcie? Jestem na tak!. //Rugs for loft!//
Dywany wracają do łask i ten powrót jest prawdziwie spektakularny. Kojarzone z babcinymi wzorami przez całe lata były synonimem złego smaku. Jedynie te, nieprzyzwoicie drogie, perskie oryginały dumnie spoczywały na francuskich parkietach pod ludwikowskimi działami sztuki.
Dziś mamy do wyboru nieograniczoną ilość dywanów w przeróżnych wzorach, kolorach i cenach. Nie musisz już nadwyrężać budżetu domowego do granic możliwości. Dywany przygotowywane fabrycznie są świetnej jakości a mnogość wzorów pozwala dopasować właściwy dywan do każdego wnętrza. Również, tak modne ostatnio lofty czy dość surowe wnętrza o industrialnym charakterze możesz ocieplić pięknym dywanem. Grubo tkana wełna, o długim czy krótkim włosiu a nawet płaski, niczym mata, dywan jest szalenie istotnym elementem wnętrza. W sypialni ukoi rozpacz podczas porannej mordęgi wstawania z łóżka, w salonie będzie solidną podstawą dla królowej – kanapy, w jadalni wyznaczy obszar dla stołu i krzeseł. Jeśli Twoje wnętrze pełni kilka funkcji lub mieszkasz w 100 metrowym lofcie z otwartym planie, dywany, niczym ściany mogą podzielić przestrzeń zgodnie z przeznaczeniem.
Ja pokochałam dywan w moim salonie. Widzieliście go w jednym z ostatnich postów. Muszę znaleźć jeszcze kilka do innych wnętrz w moim domu. Przeszukuję te z oferty Komfort, bo ten który pierwszy znaleziony na komfort.pl to strzał w dziesiątkę. Szalenie podobał się wielu osobom. Kilku mogłam przyjrzeć się bliżej, gdy bawiąc się w stylistkę i inspirując się pracami Lotty Agaton, przygotowałam parę stylizacji dywanów w dość niekonwencjonalnych aranżacjach. Co myślicie o takim niedosłownym podejściu do tematu? Jak podobają się Wam wybrane przeze mnie dywany?
dywan: Calvin Klein, Komfort
dywan: Calvin Klein, Komfort
photos: Karolina Grabowska, kaboompics.com
Nicole
Nie wyobrażam sobie mojego domu, a w szczególności sypialni bez dywanów. Najbardziej lubię te grube wełniane. Moje dzieci częściej siedzą na dywanie niż na kanapie ;)