sierpień 2017

Co łączy Łódź, moje rodzinne miasto z Nowym Jorkiem, miłością mojego życia i największym marzeniem? Lofty. Te poprzemysłowe przestrzenie zaczęły nabierać nowego znaczenia właśnie w Nowym Jorku. To tu narodziła się moda na rewitalizację pofarbrycznych wnętrz i adaptację na cele mieszkalne. W Polsce ta tendencja przyszła z pewnym opóźnieniem, ale to właśnie w Łodzi pojawiły się pierwsze lofty w zmodernizowanych budynkach przędzalni, niegdyś należących do Karola Scheiblera, doświadczonego fabrykanta.

Sypialnia, dla mnie jedno z ważniejszych pomieszczeń w domu. Dlaczego? To jakość snu jaką mi gwarantuje daje mi energię na kolejny dzień. To miejsce, gdzie witam się z rodziną o poranku i motywuje do podjęcia następnych wyzwań.

Właśnie dlatego uważam aranżację sypialni za jedne z kluczowych projektów. Tu w sposób najbardziej bezkompromisowy zderza się funkcja z estetyką.

Kwiaty, nieodzowny element dekoracji domu. Prezentują się pięknie o każdej porze, przy każdej okazji i bez okazji. Są fundamentem przy stylizacji. Klasyczne czerwone róże i suszone hortensje najbardziej kocham zimą. Wiosną wybieram papuzie tulipany i peonie. Lato daje prawdziwe pole do popisu. Feeria barw w ogrodzie czy na łące daje nieskończone możliwości do tworzenia kwiatowych kompozycji nie tylko w tradycyjnym wazonie.

Jest takie powiedzenie: „pokaż mi jak mieszkasz, a powiem Ci kim jesteś.” Myślę sobie, że nie trzeba być wielkim ekspertem, aby to stwierdzić, wchodząc do domu stworzonego przez ludzi świadomych i interesujących się wnętrzami, nieobojętnych na otaczającą przestrzeń. Powiem więcej, to fantastycznie, że coraz więcej ludzi interesuje się aranżowaniem.

Widać znaczący progres w tym temacie, również w mediach. Powstaje coraz więcej programów telewizyjnych poświęconych tematowi wnętrz mieszkalnych. Coraz liczniejszą społeczność skupiają blogi wnętrzarskie, powstają kanały na You Tube.