Piękny apartament w kamienicy. //Home tour//
W nowym roku wracam powoli również do stałych punktów programu. Co najmniej raz w tygodniu pokażę piękny apartament, dom, mieszkanie. Dziś prawdziwa perełka. Piękne wnętrza w kamienicy w Sztokholmie. Wysokie sufity, sztukateria, parkiet, ceramiczne piece kaflowe. Wystarczy wstawić kilka pięknych mebli, najlepiej starych, spektakularnie odnowionych, jak te które pokazywałam ostatnio. Co myślicie o tym apartamencie? Ja do takich wnętrz mam sentyment. Własnie w takich wnętrzach spędziłam dzieciństwo. Już o tym tu wspominałam kiedyś.
Home tour. Carte blanche.
To wnętrze zachwyca architekturą, przestrzenią, oknami, drewnem na podłodze. Kuchnia, niewidzialna, nie narzuca się. Nie odcięta od przestrzeni dziennej ale nie tworzy nieładu. Kilka wysokiej jakości, nowoczesnych i oryginalnych vintage mebli i dodatków i mamy apartament doskonały.
Dom w starym kościele. //House in the old church.//
Jestem absolutnie zakochana w koncepcji adaptacji starych kościołów na domy. Monumentalne, przestronne, jasne wnętrza, charakter i dusza plus meble vintage. Love it!!!!
//I am absolutely in love with the concept of adaptation of the old churches to make homes. Monumental, spacious, bright interiors, character and soul plus vintage furniture. Love it !!!//
Home tour. My home, autumn 2014
Tak wygląda dziś mój dom. Jak będzie wyglądać jutro? Tego nie wiem. Ktoś kiedyś powiedział, że dom nigdy nie jest ukończony. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w stu procentach. A jak wygląda Twój dom tej jesieni?
//So now my house looks like this. How will my home looks tomorrow? I do not know. Once somebody said that a house is never finished. I agree with this in one hundred percent. And how your home look this fall?//
With green details.
Dziś znów odniosę się do modowych trendów. Ale jak tu przejść obojętnie gdy pół świata żyje Fashion Week'ami. Najpierw Nowy Jork, potem Londyn, zaraz Mediolan a na koniec pewnie jeszcze Paryż.
Hotel La Maison des Centraliens in Paris!
Święto mody w Nowym Jorku dobiegło końca. Uwielbiam Nowy Jork i wizyta tam jest moim największym marzeniem. Fashion Week zamienia to miasto w stolicę mody. Na Instagramie obserwowałam najznamienitsze osobowości w pierwszych rzędach na pokazach królów mody. Z cała miłością do Nowego Jorku muszę jednak wyznać, że mnie ze stolicą wielkiej mody kojarzy się bardziej Paryż. To z kolei moje ukochane europejskie miasto. I chyba nie jestem w wielkim błędzie kojarząc Paryż z największymi nazwiskami w świecie mody. Na swoją obronę pokaże wspaniałe wnętrze paryskiego hotelu La Maison des Centraliens, zaprojektowanego przez Martina Margiela. Ja jestem pod dużym wrażeniem.
Charm black!
Jako, że trwa święto mody, NY Fashion Week, do dzisiejszego postu inspirację zasięgnęłam z mody właśnie. Czerń triumfalnie wraca na wybiegi. Choć czy kiedykolwiek wybieg opuściła?
Eclectic house in Ibiza
Ibiza, jedno z popularniejszych miejsc na wakacyjne wypady w gronie przyjaciół. W tym roku szczególnie popularne wśród celebrytów. Kojarzy mi się z domami w przepychu, wielkimi basenami i drinkami z palemkami. Ciężko wyobrazić sobie dom na Ibizie utrzymany w miksie stylów: rustykalnego, industrialnego, etno, boho, ciut vintege.
Apartment in the old building!
Za co kocham mieszkania w kamienicach? Z sentymentu, bo w takim spędziłam dzieciństwo. Ale także albo przede wszystkim za przestrzeń, wielkie pokoje, wysokie, zdobione, drewniane drzwi, wielkie, drewniane okna, sztukaterie i rozety oraz prawdziwe parkiety. Tylko kilka mebli, osobistych dodatków i piękna przestrzeń gotowa do zamieszkania!