marzec 2015

W Paryżu święto mody. Trwa Paris Fasion Week. Pomyślałam, że nawiąże do tego przecudownego miasta, jednego z moich ukochanych miejsc na świecie. Zapraszam Cię na tour po cudownym francuskim apartamencie pary fantastycznych architektów i designerów Patricka Gillesa i Dorothée Boissier.

source: homeadore.com

Wnętrze w odcieniach szarości wcale nie musi być nudne. Różnorodność odcieni już gwarantuje urozmaicenie. Do tego mnogość materiałów czy faktur na meblach i dodatkach sprawi, ze nawet takie monochromatyczne wnętrze będzie przytulne i ciekawe. Szary jest beton i stal. Szare mogą być tkaniny i drewno. I to właśnie urozmaicenie zastosowanymi materiałami może sprawić, iż szare wnętrze będzie interesujące, nie banalne i ciepłe.

Połączenie drewna z betonem czy żywicą, choć piękne nikogo już nie dziwi. Taki design nie jest już innowacyjny ale nadal nie jest zbyt popularny. Dziś do tych niebanalnych mebli dodaję stoliki i konsole dizajnerki Hilla Shamia. W tych projektach aluminium wprost wdziera się w szczeliny w drewnianych kłodach i wypełnia je oraz tworzy podstawy mebli. Surowe drewno, szare, industrialne aluminium, proste formy bez zbędnych ornamentów, które tylko odwracały by uwagę od tego nie oczywistego designu. Bardzo mi się podoba, a Tobie?

Dziś zapraszam do paryskiego apartamentu zaprojektowanego przez światowej sławy Josepha Diranda. Łączenie stylów, klasycznego wnętrza ozdobionego parkietem i sztukaterią z meblami z różnych epok to zabieg dość charakterystyczny dla tego projektanta. Jak sam powiedział w jakimś wywiadzie  dla niego w projektowaniu najważniejsze jest światło. To ono wprowadza życie do wnętrz. Lubi też widzieć niebo przebywając we wnętrzach, dlatego też lubi wysokie pomieszczenia z wielkimi oknami. Można zatem przyjąć, że prezentowany apartament jest flagowym przykładem twórczości Diranda.