Jeśli można odszukać piękno w klęskach żywiołowych i innych zniszczeniach to projektantka Jenny Ekdahl to zrobiła. Zainspirowana przemianami fizycznymi i psychologicznymi występującymi bezpośrednio po katastrofie, stworzyła komodę, której front tworzy 4 tysiące płytek na wzór rybich łusek.