1000 odcieni szarości. 1000 zmian w moim mieszkaniu. Zupełnie inna ja. // 1000 shades of grey. My new haouse.//

Znudzona wszechobecną bielą, zainspirowana barwami prezentowanymi na isaloni zapragnęłam zmian w moim mieszkaniu. Nie robię nic na 50%. Nie zawsze jestem w stanie iść na kompromis. Uznałam, że potrzebna będzie stanowcza, niemalże radykalna zmiana wyglądu mojego domu. I tym sposobem zaplanowałam kilkuetapowy remont mieszkania. Już za kilka chwil mój dom będzie zupełnie odmieniony, dokładnie tak, jak zmienia się moja estetyka.

To niewiarygodne, że niespełna kilka lat temu mój salon wyglądał tak, jak na zdjęciach poniżej. Przepraszam za jakość niektórych zdjęć, ale w pełni oddają one jaką przechodzę metamorfozę wraz z rozwojem mojej pasji. To praca nad blogiem otwiera mi oczy, pokazując nowe możliwości, motywując do działania. To dzięki temu chcę więcej i lepiej. Chcę piękniej mieszkać.

1b1bd_b306 superkadr-4260

Staffagepl-0381-horz

Obecnie jest tak:

27367838866_aa8b41a510_o

4

Czy teraz nie jest najpiękniej? Jednocześnie elegancko, ale i domowo.

Oglądając te zdjęcia widzę, jak dojrzewam i jak kreuje się moja nowa estetyka. Staję się bardziej świadoma, a wraz z tymi zmianami mojego stylu i gustu, przeobraża się moje mieszkanie. Z wnętrz nijakich, bez osobowości i charakteru w prawdziwy, rodzinny dom.

Na pierwszy plan wysuwa się aranżacja ścian. Pospolitą typografię zastąpiły prace wybitnych malarzy i grafików, Tadeusza Iwańczuka, Piotra Czajkowskiego czy młodych zdolnych tatuatorów, którzy jak się okazu je tworzą dzieła nie tylko na skórze. Dla tej osobliwej galerii tłem stała się subtelna, nienachalna szarość, jedna z 1000, jakie wybrałam do swojego mieszkania w związku w tegoroczną metamorfozą. Ten odcień to H498 z kolekcji Tikkurila.

Szarości, w zależności od barwy pięknie komponują się w wnętrzach w niemalże każdym stylu. Stanowią uniwersalną bazę dla nietuzinkowych mebli czy dekoracji. Tworzą elegancki klimat we wnętrzach o klasycznym charakterze.

Zobacz jak kilka szarych barw spektakularnie zmieniło wygląd mojego przedpokoju. Tu na ścianie zastosowałam kolor V486.

before after korytarz

Chyba tylko skrzyneczka z bezpiecznikami wskazuje, że to to samo wnętrze.

Kolejnym pomieszczeniem, które zmieniłam za pomocą pędzla jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, jest jadalnia. To dla nas szczególnie ważne miejsce. To serce domu. Centralnie ustawiony stół, dziś ten wiekowy, prezent od rodziców, skupia całą rodzinę przy niedzielnych, długich i beztroskich śniadaniach, codziennych kolacjach i rozmowach. Kiedyś jadalnia wyglądała tak:

jadalnia before

Dziś obiad z rodziną jadłam tu:

1

2

Ten piękny szary kolor z lekko zielonym zabarwieniem to odcień N494 z palety barw Tikkurila. Stanowi genialne tło dla białych mebli. Złote dodatki to najmodniejszy element w tym sezonie. Lampa komponuje się rewelacyjnie.

Scenografią dla mojego ulubionego obrazu Piotra Czajkowskiego, jest delikatniejsza szarość. To X487 z palety Tikkurila. Ponieważ grafika jest inspirowana paryskim metrem, a stolica Francji to dla mnie bardzo szczególne miejsce, to też obraz ten wymagał specjalnej oprawy, eleganckiej, subtelnej i romantycznej. Brzmi enigmatycznie? Odrobina tajemnicy tylko podgrzeje atmosferę.

Z pewnością nie było tajemnicą, że podczas remontu pokoju dzieci, przemalowałam również drzwi. Teraz są białe i mają klasyczny wygląd. Szarość X438 z kolekcji Tikkurila daje teraz drzwiom właściwej scenografii. Jak zauważyłaś przedpokój, dzielący sypialnie dzieci od dziennej części mieszkania ma również szary sufit. Od kiedy odważyłam się na ten mały krok zaczęłam uważać sufit za piątą ścianę, która jak cztery pozostałe również wymaga koloru, innego niż biały. Ale to już inna historia, do której wrócę, jak tylko wyschnie farba na sufitach w pozostałych częściach mojego mieszkania.

drzwi i sufit

//Dziękuję marce Tikkurila za pomoc w realizacji publikacji//

heart

Napisz komentarz