Kupując pralkę czy zmywarkę w większości przypadków kierujesz się wskaźnikami oszczędności wody i prądu. Poszukujesz optymalnych rozwiązań, aby Twój budżet domowy nie był nadwyrężany za każdym razem, gdy na którymś z urządzeń AGD włączasz przycisk start. Okazuje się jednak, że najwięcej wody zużywasz podczas codziennej higieny. Czy możesz i na tym polu oszczędzać, nie rezygnując z czystości i komfortu życia?

Okazuje się, że najnowsza technologia już dawno wyszła na przeciw tym problemom. Duże firmy, produkujące baterie łazienkowe mają na uwadze, że w naszych, polskich kranach woda leci bez przeszkód. Ale są miejsca na świecie, gdzie każda kropla jest na wagę złota. Wszyscy o tym wiedzą, że nasza planeta ma się coraz gorzej. Przyczyną tych dolegliwości są nierozsądne działania ludzi. Ale czy zachowania jednostek mają jakieś przełożenie na sytuację ekologiczną ziemi, jeśli wielkie fabryki wypuszczają do środowiska tysiące szkodliwych substancji? Oczywiście, że tak! Pamiętajmy bowiem, że tych jednostek są miliardy. Z całą pewnością zmiana nawyków choćby części ludzkości pomoże planecie odzyskać równowagę.

Ale od czego zacząć? Najlepiej od siebie. Od najprostszych czynności, które towarzyszom Ci każdego dnia. Przeanalizuj swoją codzienność i poszukaj co możesz zmienić, aby żyć bardziej ekologicznie.

1.Już po przebudzeniu biegniesz do łazienki. Najczęściej rano nie ma czasu na wylegiwanie się w wannie. Szybki prysznic wystarczy. To już pierwszy dobry wybór. Podczas kąpieli pod prysznicem zużywasz o wiele mniej wody, niż napełniając wannę.

2. Myjesz zęby, golisz się, zakręć wodę. Na czas szczotkowania zębów czy przy nakładaniu pianki do golenia, pilnuj aby nie leciała woda z kranu.

3. Optymalizuj strumień wody. Nie zawsze potrzebne jest, aby woda leciała pełnym strumieniem. Najczęściej wystarczy delikatna stróżka. Firmy, takie jak Deante, zadbały o komfort przy ustawianiu intensywności strumienia wody. Dzięki technologi eco-click, możesz zaoszczędzić do 50% wody. To dwustopniowy system regulacji intensywności strumienia. Zabezpiecza, aby użytkownik odruchowo nie otwierał przepływu wody na full.

4. Wybieraj baterie jednouchwytowe, takie jak Hiacynty w mojej łazience. To najprostszy sposób, żeby ograniczyć zużycie wody. Ustawienie odpowiedniego strumienia i temperatury zajmuje znacznie mniej czasu przy bateriach z jedną dźwignią. Tym samym mniej wody wypływa zanim zaczniemy z niej naprawdę korzystać. Zresztą liczby mówią same za siebie: kran z 2 oddzielnymi pokrętłami do zimnej i ciepłej wody zużywa 42 l na minutę, bateria jednouchwytowa jedynie 12 l!

5. Magiczny perlator. To zamocowana na końcu wylewki siatka o drobnych oczkach, które napowietrzają wypływającą wodę. Efekt ten sprawia, że mamy wrażenie silniejszego strumienia wypływającej wody, podczas gdy w rzeczywistości ograniczamy jej zużycie o 15%.

Wybierając odpowiednie produkty one same oszczędzają wodę, dbając tym samym o środowisko i Twój portfel. Decydując się nie zakup baterii łazienkowych kieruj się filozofią proeco, z korzyścią dla całej planety.

stylist: Ula Michalak, photos: Karolina Grabowska, Kaboompics

//Dziękuję marce Deante za pomoc w publikacji.//