listopad 2014

Jestem absolutnie zakochana w koncepcji adaptacji starych kościołów na domy. Monumentalne, przestronne, jasne wnętrza, charakter i dusza plus meble vintage. Love it!!!!

//I am absolutely in love with the concept of adaptation of the old churches to make homes. Monumental, spacious, bright interiors, character and soul plus vintage furniture. Love it !!!//

Ostatnio wracając do domu znalazłam start, metalowy koszyk, rodem z lat 80-tych ze sklepu "Społem". Fantastyczne znalezisko! Idealnie wpisuje się w industrialny klimat mojego mieszkania. Zobaczcie, ile znalazłam dla niego zastosowań, Jeśli nie macie tyle szczęścia, możecie poszukać podobnego w TKMaxx lub w Jysk. Właśnie wróciłam z prezentacji najnowszej kolekcji tej ostatniej marki, która wprowadza do polskich sklepów meble i dodatki w skandynawskim stylu. Druciany koszyk też wypatrzyłam :) Więcej również niebawem pokażę na blogu.

Pamiętasz  jak kilka miesięcy temu pytałam o Twoje domowe sposoby na oszczędzanie wody? Dostałam wiele maili i komentarzy, czasem naprawdę zaskakujących, jak ten od LILU: "A wiecie, że jesttakie urządzenie o nazwie W+W. Jest to umywalka połączona z sedesem – woda wykorzystana do mycia rąk służy potem do spłukiwania sedesu." Było też coś o sikaniu pod prysznicem :)

Tak wygląda dziś mój dom. Jak będzie wyglądać jutro? Tego nie wiem. Ktoś kiedyś powiedział, że dom nigdy nie jest ukończony. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w stu procentach. A jak wygląda Twój dom tej jesieni?

//So now my house looks like this. How will my home looks tomorrow? I do not know. Once somebody said that a house is never finished. I agree with this in  one hundred percent. And how your home look this fall?//

Kocham industrialne klimaty. Wszyscy to już wiecie. Kocham także kawę i dobre towarzystwo, na przykład mojego M albo z większym rozmachem, koleżanek z Bloggirls. Nazwa dla grupy powstała przypadkowo ale grupa nie przypadkowa. Poznałyśmy się około rok temu i od razu zaiskrzyło. Wspólna pasja łączy najbardziej. I to jest jedyny czynnik który łączy mnie, Dagmarę, Kasię G, Martę i Kasię B. Każda ma inne życie, doświadczenia, zawód. Różnimy się nawet poczuciem estetyki, Każda preferuje inny styl. A jednak tak dobrze czujemy się w naszym towarzystwie, że możemy śmiało powiedzieć,  że dzięki blogowaniu rodzi się przyjaźń.

W odpowiedzi na zapotrzebowanie postanowiłam prezentować zestawienia ciekawych rozwiązań czy mebli, najchętniej polskich dizajnerów i producentów. Były już kabiny prysznicowe i pomysły na podłogę oraz dekoracje ścian. Dziś przyszedł czas na moje propozycje krzeseł do jadalni. Trochę też dlatego, że chętnie zmieniła bym moje. A zatem które z proponowanych przeze mnie 12 krzeseł wybralibyście do swojej jadali?

Ten fotel to klasyka polskiego wzornictwa z lat siedemdziesiątych. Zaprojektowany przez Józefa Chierowskiego w 1962, był projektowany przez Dolnośląską Fabrykę Mebli w Świebodzicach aż do lat osiemdziesiątych. Obecnie, gdy moda na meble retro podbija Polskę "Chierowski" w salonie to jest coś :)

//This chair is a classic Polish design from the seventies. Designed by Joseph Chierowskiego in 1962, was made by the Furniture Factory in Świebodzice (Poland) until the eighties. Now, when retro furnitures are so trendy , "Chierowski" in the living room is a big thing.//