Sylwester, noc zabawy i radości.
Koniec roku to czas podsumowań i noworocznych postanowień. Bilansujemy co udało się nam zrobić w 2016 i planujemy działania na 2017. Zacznę biegać, rzucę palenie, nie będę krzyczeć, będę sumienniejsza i w końcu zrobię porządek w piwnicy. Ale za nim ochoczo przystąpimy do realizacji nowej listy „marzeń” na kolejne 12 miesięcy czeka nas jeszcze ta jedna noc. Szczególna, jedyna w całym roku, pełna blichtru, cekinów i złota.
Noc, w którą możesz być sułtańską księżniczką, holywoodzką gwiazdą alba cesarzową rosyjską. Noc, w którą można więcej. Przesuwają się granice kiczu i złego smaku. Dozwolone są papierowe kapelusze i brokat we włosach. A najważniejsza jest dobra zabawa, taniec do białego rana, uśmiechy nie schodzące z buzi przyjaciół. Sylwestrowy szał.
Jeśli planujesz kameralne przyjęcie we własnym domu albo sylwestrową randkę, tylko we dwoje nie zapominaj o wyjątkowej dekoracji. To, że spędzasz ten czas na koncercie Maryli Rodowicz siedząc na własnej kanapie nie zwalnia od karnawałowego anturażu. Czemu nie pokusić się o odrobinę glamouru i blichtru w tą wyjątkową noc? Stylizując lożę VIP na sylwestrowy koncert telewizyjny czy przygotowując przyjęcie w gronie przyjaciół zaaranżuj barek z szampanem i przekąskami. Dzięki rezygnacji ze stołu zyskasz miejsce do tańczenia. Wybierając dekoracje pamiętaj, że tylko w Sylwestra nigdy za wiele serpentyn, konfetti i balonów. Te ostatnie możesz nadmuchać helem aby nie zabierały miejsca na parkiecie. Serpentyny posłużą za piękną scenografię a konfetti, co cóż, po dobrej zabawie będziesz wybierać z każdego kąta nawet jeszcze w marcu.
Podstawą aranżacji mojego salonu na małe przyjęcie sylwestrowe jest złoto. W każdej postaci. Złote są podstawy stolików, które będą poustawiane w kilku miejscach, aby goście mogli swobodnie odstawić kieliszki z szampanem. Najodpowiedniejsze na tak ekskluzywną noc wydały mi się te z kolekcji Valevsky. Stolik chevron, o typowym dla amerykańskiego glamouru wzorze stelaża, blat ma wykonany z mrożonego czarnego szkła. Cała kolekcja została zaprojektowana przez panią Kingę Valevsky, i ręcznie wykonana w Polsce. te meble są tak unikatowe, że każdy posiada nadany numer. W zależności od wymagań klientów, kolekcja Glamour Valevsky dostępna jest w złocie, miedzi lub polerowanej stali w połączeniu ze szkłem.
Konsolka Valevsky, która stanowi fundament aranżacji ma również szklany blat i nogi w kolorze miedzianym. Nawiązując do najmodniejszych zestawień różnych kolorów metali, połączyłam ją ze złotym stolikiem w stylu art deco. Valevsky to również ekskluzywne akcesoria, tace i pojemniki wykładane naturalną skórą.
Aby nadać wnętrzu intymnego charakteru zrezygnowałam z górnego oświetlenia na rzecz świec i kilku lamp stołowych i jednej spektakularnej, ustawionej przy kanapie. Lampa stojąca oraz lampki stołowe również pochodzą z kolekcji Glamour Valevsky. Podstawy lamp mają kilka form do wyboru. Aby mogły się wkomponować w różne wnętrza, projektantka dała wybór klientom co do kolory wykończenia podstawy lampy, który zawsze koresponduje z wnętrzem czarnego abażuru. Dbałość o szczegóły na najwyższym poziomie.
Liczę, że taki klimat zabawy, beztroski, z przymrużeniem oka wprawi moich gości w szampański nastój, a to z kolei sprawi, że będziemy się bawić do białego rana. I tego samego życzę Tobie.
stylist: Ula Michalak, photos: Karolina Grabowska, Kaboompics
//Dziękuję marce Valevsky za pomoc w publikacji.//