My Home

Koniec roku to czas podsumowań i noworocznych postanowień. Bilansujemy co udało się nam zrobić w 2016 i planujemy działania na 2017. Zacznę biegać, rzucę palenie, nie będę krzyczeć, będę sumienniejsza i w końcu zrobię porządek w piwnicy. Ale za nim ochoczo przystąpimy do realizacji nowej listy „marzeń” na kolejne 12 miesięcy czeka nas jeszcze ta jedna noc. Szczególna, jedyna w całym roku, pełna blichtru, cekinów i złota.

Uwielbiam święta, ale tak samo mocno cieszą mnie przygotowania do świąt. Wspominałam już, że nie straszny mi tłum i hałas. Pakuję się w sam środek burzy przygotowań, dekoracji i gotowania. Czyli do mojego domu rodzinnego. Ten ferwor, ekscytacja, śmiechy, to moje wspomnienia z dzieciństwa, które pielęgnuję, ale równocześnie jest to już nasza rodzinna tradycja, która nadal trwa.