Kiedyś już wspominałam o moich poszukiwaniach skandynawskich krzeseł do jadalni i ich skutkach. Chciałoby się powiedzieć opłakanych ale to nie prawda. Zamiast krzeseł kupiłam genialną, oryginalną wojskową skrzynię. Żałujcie, że nie widzieliście miny kuriera jak mi tą skrzynie przyniósł. Nie zdziwię się wcale jak na dniach zapuka do nie antyterrorystyczna brygada i aresztuje za planowanie zamachu :) Skrzynia miała być stolikiem kawowym. Jest jednak za niska w stosunku do kanapy. Ostatecznie posłużyła mi za stolik pod sprzęt audio. Oczywiście lawinowo spowodowała przemeblowanie całego livingu. Niebawem kolejny mebel w industrialnym stylu stanie w tym pokoju, ale o tym później. Zobaczcie kilka detali ze stanu obecnego :)

//Once I mentioned about my search for Scandinavian chairs in the dining room and their consequences. One would like to say that the consequences are dire but that’s not true.. Instead of chairs I bought a brilliant, original military box. Now it’s a table for audio. Of course, rapidly led to remodel the entire living. Soon another furniture in industrial-style state in this room, but more on that later. See some details of the current look :)//

pics: Ula Michalak

You might also like: