Listwy przypodłogowe, ważny detal w temacie dekoracji wnętrza.

Na końcówce procesu remontowego wchodzi zmęczenie, może nawet znużenie, a z pewnością pragnienie zakończenia. Dlatego też zaczynamy odpuszczać, odkładać pewne elementy na święty nigdy. Ile znasz domów, gdzie listwy przypodłogowe stoją w rogu i czekają na założenie jeszcze kilka lat po remoncie? Zdarza się, prawda? Uwierz mi, nie warto odpuszczać, trzeba dbać o szczegóły do końca. To właśnie one świadczą o klasie wnętrz. Jednym z tych istotnych detali są listwy przypodłogowe.

Listwy przypodłogowe to ważny element aranżacji wnętrza. Do niedawna obowiązywała niepisana zasada, że dobiera się je do rodzaju i koloru podłogi. Dziś, szczególnie w niskich pomieszczeniach warto zastosować listwy w kolorze ściany. 

Do projektu jak remontować i nie zwariować wykorzystałam listwy przypodłogowe z polistyrenu wysokiej gęstości marki NMC od Aniro. Dlaczego?

– mają idealnie gładką powierzchnię, dwukrotnie pokrytą farbą podkładową

– są łatwe w pielęgnacji, trwałe, odporne na uderzenia i zarysowania

-100% odporne na działanie wilgoci i wody oraz na promieniowanie UV

– można je malować farbą przeznaczoną do malowania ścian, dzięki temu uzyskuje się jednolitą powierzchnię

–  szeroka oferta pozwala osiągnąć zamierzony efekt

Listwy przypodłogowe obok niezaprzeczalnych walorów estetycznych pełnią równie istotne funkcje praktyczne. Zasłaniają brzydką i nierówną dylatację pomiędzy ścianą a podłogą oraz chronią dolną część ściany przed zabrudzeniem i uszkodzeniami podczas odkurzania czy mycia podłogi.

Jakie listwy wybrać?

Moim skromnym zdaniem najładniejsze są te wysokie, około 12cm z delikatnym frezem. Ja wybrałam odrobine niższe, 10 centymetrowe. Na parterze, gdzie zostawiłam stary, oryginalny, dębowy parkiet, wybrałam listwy FD1 z dodatkowym ćwierćwałkiem, z uwagi na szeroką dylatację pomiędzy parkietem a ścianą. To też sygnał, że listwy można ze sobą łączyć i zestawiać. 

Na piętrze zastosowałam odrobinę bardziej dekoracyjną listwę, FB2. 

Uwaga! Dobierając wysokość listwy pamiętaj, aby nie wchodziły w konflikt z gniazdkami ulokowanymi w dolnej części ściany.

Listwy renowacyjne, sposób na szybką metamorfozę.

Jeśli nie planujesz dużego remontu, a uważasz, że zmiana listew przypodłogowych dodałaby stylu Twojemu wnętrzu, możesz wybrać listwy renowacyjne. Dzięki specjalnej konstrukcji, montuje się je na obecne listwy. Nie musisz zrywać starych listew przypodłogowych. Naklejasz na nie nowe, renowacyjne i cieszysz się nowym wyglądem domu :)