Easter decorations – PART TWO
Witajcie,
Dziś kolejna odsłona dekoracji świątecznych. Wieńce na drzwi frontowe kojarzą się bardziej ze świętami Bożego Narodzenia. A tu proszę, okazuje się, że mogą równie godnie prezentować się na wiosnę. No właśnie, gdzie ta wiosna. Kilka chwil z pięknym słońcem i dodatnimi temperaturami połechtało nas i dało nadzieję na koniec śnieżnej zimy, a tu proszę… Może trudno komuś w to uwierzyć ale są jeszcze tacy, których cieszy taka aura. Moja córka, gdy wczoraj wstała i zobaczyła padający śnieg z radością oznajmiła, że to fantastycznie i że natychmiast chce na sanki. No cóż, ja już nie podzielam tej radości.
//Today, the next edition of Easter decorations. Wreaths on the front door more often associated with Christmas. And here you go, it turns out that they can also proudly present in the spring. Well, where is the spring. I think only my daughter enjoys that snow//
Aha, jeśli ktoś nie zdążył wynieść choinki do garażu to okazuje się, że może się przydać „smile” To z dedykacją dla mojego męża „smile”
//if someone could not reach the Christmas tree to the garage it turns out that it can be useful. „smile” Dedicated to my husband. „smile” //