Before after, czyli jak powstała łazienka i kuchnia moich marzeń z marką Tubądzin! 

Najtrudniejszym etapem w projektowaniu domu, a potem w procesie remontu jest praca nad łazienką i kuchnią. Oba wnętrza muszą trzymać się zasad ergonomii, jednocześnie spełniać oczekiwania estetyczne klienta i wymagania związane z trybem życia domowników. Przyznaję, jest to ciężki orzech do zgryzienia. Ja na szczęście miałam asa w rękawie, projektantkę Magdę Sobulę oraz szereg ekspertów, doradców z firm producenckich, jak np Tomka Korowczyka z fabryki Tubądzin.

Wszyscy kochamy metamorfozy, zwłaszcza jeśli są udane. Wiem, że jesteście bardzo ciekawi ostatecznego efektu prac w ramach Jak remontować i nie zwariować. Ja  również nie mogę się doczekać, aż odkryje wszystkie karty i zaprezentuje finalną odsłonę.

Czy udało mi się zrealizować projekty Magdy? Czy jestem zadowolona z efektów? Jak się czuje w moim nowym domu? Te pytania padają najczęściej.

łazienka przed remontem
kuchnia w pierwszej fazie remontu

Dziś przyszedł czas na okazanie osiągnieć i rezultatów pracy przy dwóch najtrudniejszych wnętrzach w domu, łazienki i kuchni. 

Jakie były założenia projektów?

Oba wnętrza, zarówno kuchnia, jak i łazienka miały być jasne, a dekoracje nie narzucające się. W łazience chciałam mieć zarówno wannę jak i prysznic. Zależało mi również na dwóch umywalkach ustawionych na eleganckim kontuarze. 

Projekt kuchni, miał uwzględniać kącik śniadaniowy oraz głębszy niż standardowy blat roboczy. 

Najważniejszy wybór – płytki. 

Zarówno w kuchni jak i w łazience, jednym z głównym elementów jest gres. Do łazienki wybrałam kolekcję Specchio Carrara, stworzoną przez kreatora mody, Maćka Zienia dla marki Tubądzin. Zdecydowałam się na moje ulubione, satynowe wykończenie, bardzo przyjemne w dotyku. Płytki 120×60 zdobią ściany w łazience, tam gdzie jest to możliwe, jedynie do połowy wysokości. Tylko kabina prysznicowa wyłożona jest płytami po sufit, z wiadomych względów. Na podłodze znajdują się płytki w wymiarze 60×60, co pozwoliło zachować symetrię i ład przy łączeniu płytek na ścianie i podłodze. 

Dodatkowo zdecydowałam się wykorzystać płytki Specchio Carrara od Tubądzina w tworzeniu blatu pod umywalki. Jedyna trudność to konieczne podcięcie płyt pod kątem 45 stopni. Pisałam o tym zabiegu w publikacji o tym, jak zrobić blat kuchenny z płytek Monolith Tubądzin. 

Mój faworyt

Jednym z moich ulubionych elementów w domu jest podłoga w kuchni. Uważam, że mozaika Saint Denis 2 od Tubądzina to najładniejszy deseń jaki dotąd widziałam. Połączenie kolorów i struktur kamienia we wzorze inspirowanym stylem art deco jest prawdziwie spektakularne. Nie skromnie powiem, że prezentuję się obłędnie w mojej kuchni, i tworzy jej mocny akcent. Stanowi prawdziwą dekorację wnętrza.

„Zastosowanie naszych produktów w miejscach takich jak okładziny mebli czy blaty bardzo nas cieszy. Od 2016 r. gdy jako pierwszy polski producent, wprowadziliśmy do oferty wielkoformatowe gresy, przekonujemy klientów, że jakością i wyglądem nie ustępują one z naturalnym kamieniom. Ważny też jest dla nas aspekt ekologiczny, ponieważ dzięki możliwościom nadruku cyfrowego, jesteśmy w stanie uzyskać idealne odwzorowanie naturalnego surowca np. popularnego marmuru, bez konieczności degradacji środowiska i pogłębiania kamieniołomów. Wybierając płytkę na blat kuchenny, najlepiej zdecydować się na wykończenie matowe, które jest bardziej odporne na zarysowania, plamienie czy zabrudzenia, które mogą powstać w trakcie codziennego użytkowania.”Tomasz Korowczyk, Tubądzin Management Group Sp. z o. o.