22 marca – Światowy Dzień Wody. Pomyśl co sama możesz zrobić dla planety.
Czy wiesz, że podczas mycia zębów marnujemy nawet do 15l wody? Przeciętny Europejczyk w kąpieli złużywa więcej wody niż mają do dyspozycji miliony mieszkańców w krajach rozwijających się? Dziecko w kraju rozwiniętym zużywa o 30-50% więcej wody niż dziecko w kraju rozwijającym się? Już 22 marca obchodzimy Światowy Dzień Wody. To najlepszy czas na zmianę nawyków!
Okazuje się, że najnowsza technologia już dawno wyszła na przeciw tym problemom gospodarowania wodą, przynajmniej w krajach rozwiniętych. Duże firmy, produkujące baterie łazienkowe czy toalety mają na uwadze, że w naszych, polskich kranach woda leci bez przeszkód. Ale są miejsca na świecie, gdzie każda kropla jest na wagę złota.
Ogólna sytuacja ekologiczna naszej planety nie należy do najlepszych. Zanieczyszczenie powietrza, ocieplający się klimat, brak dostępu do wody i żywności dla milionów ludzi to pokłosie działalności człowieka od tysięcy lat. Ale czy zachowania jednostek mają jakieś przełożenie na globalną sytuację ekologiczną ziemi, jeśli wielkie fabryki wypuszczają do środowiska tysiące szkodliwych substancji? Oczywiście, że tak! Pamiętajmy bowiem, że tych jednostek są miliardy. Z całą pewnością zmiana nawyków choćby części ludzkości pomoże odzyskać równowagę w środowisku.
Ale od czego zacząć? Najlepiej od siebie. Od najprostszych czynności, które towarzyszom Ci każdego dnia. Przeanalizuj swoją codzienność i poszukaj co możesz zmienić, aby żyć bardziej ekologicznie.
1.Już po przebudzeniu biegniesz do łazienki. Najczęściej rano nie ma czasu na wylegiwanie się w wannie. Szybki prysznic wystarczy. To już pierwszy dobry wybór. Podczas kąpieli pod prysznicem zużywasz o wiele mniej wody, niż napełniając wannę.
2. Myjesz zęby, golisz się, zakręć wodę. Podczas mycia zębów marnujemy nawet do 15l wody. Na czas szczotkowania zębów czy przy nakładaniu pianki do golenia, pilnuj aby woda z kranu nie płynęła.
3. Optymalizuj strumień i temperaturę wody. Nie zawsze potrzebne jest, aby gorąca woda leciała pełnym strumieniem. Najczęściej wystarczy delikatna stróżka letniej wody. Leaderzy w branży, tacy jak Roca, zadbali o komfort przy ustawianiu temperatury strumienia wody. W nowej generacji baterii Cold Start uchwyt baterii ustawiony jest domyślnie na wodzie zimnej. To oznacza, że uchwyt należy przekręcić w lewo, aby stopniowo uzyskać gorącą wodę. Ten prosty manewr pozwala uniknąć często przypadkowego uruchomienia pieca, w efekcie oszczędza energię, eliminując niepotrzebną emisję CO2 do atmosfery. Dodatkowo w bateriach Roca zastosowano ograniczniki przepływu, aby zmniejszyć ilość zużywanej wody bez negatywnego wpływu na wygodę użytkownika.
4. Magiczny perlator. To zamocowana na końcu wylewki siatka o drobnych oczkach, które napowietrzają wypływającą wodę. Efekt ten sprawia, że mamy wrażenie silniejszego strumienia wypływającej wody, podczas gdy w rzeczywistości ograniczamy jej zużycie o 15%.Wybierając odpowiednie produkty one same oszczędzają wodę nie odbierając Ci komfortu użytkowania. Decydując się nie zakup baterii łazienkowych kieruj się filozofią proeco, z korzyścią dla środowiska i społeczeństwa.
5. Dobry przykład. Kiedyś ktoś mądry powiedział: „(…) nie martw się, że Twoje dzieci Cię nie słuchają, tylko przejmuj się, że Cię cały czas obserwują (…) (source: Robert Fulghum) Innymi słowy, przykład czy to dobry czy zły idzie z góry. Zatem, jeśli będziesz pokazywać dziecku jak należy postępować z wodą to wypracujecie dobre nawyki, które zaprocentują w przyszłości. Dzieci w krajach rozwiniętych zużywają o 30-50% więcej wody niż dzieci w krajach rozwijających się. Jeśli jednym z kłopotów jest obsługa baterii, Roca wyposażyła swoje modele w system Eco-click. To mechanizm, który pozwala zaoszczędzić nawet 50% wody, jaka każdego dnia wypływa z naszych kranów. To dwustopniowy system otwierania dźwigni w baterii, ułatwiający regulację strumienia wody. Wystarczy lekko podnieść uchwyt do momentu oporu a z kranu wypłynie stróżka wystarczająca, aby dziecko mogło umyć ręce czy twarz, nie zachlapując przy tym ubrania i całej łazienki.
Grzegorz
W moim domu to ja pilnuję wody. Moja żona nadal nie mogę nauczyć się oszczędzania i zawsze zużywa za dużo wody. Dobrze, że stoję na straży :)