5 błędów w aranżowaniu mieszkania i jak je szybko naprawić.
Pierwszy dom buduj dla wroga, drugi dla przyjaciela, a dopiero trzeci dla siebie. Takie tam powiedzenie, a jakże prawdziwe. Wie o tym każdy, kto choćby podjął się remontu czy nowej aranżacji mieszkania, o budowie nawet nie wspominając. Już wcześniej pisałam o tym, że im więcej wiem o aranżacji i stylizacji, tym bardziej jestem zdecydowana zaangażować architekta przy budowie domu, kiedy się na taką zdecyduje.
Przez lata pracy nad własnym mieszkaniem wiele się nauczyłam, ale była to też nauka na błędach, których nie da się uniknąć.
Do budowy domu czy generalnego remontu przygotowywałabym się miesiącami pod czujnym okiem architekta i kierownika budowy. Gdy natomiast podejmuję się kolejnej metamorfozy dotychczasowego mieszkania, często nie mam czasu na skrupulatny plan działania i taki projekt jest dużo bardziej narażony na błąd.
Jak sobie z tymi niewielkimi błędami w stylizowaniu poradzić? Co zrobić, gdy odcień koloru tkaniny na kanapie okaże się inny niż oczekiwaliśmy? Albo, gdy pomyliliśmy się w wymiarach zamawiając zasłonę? Czy coś da się uratować?
Dziś zestawię 5 błędów, które każdemu mogłyby się przytrafić. Czasem przez nieuwagę, czasem przez psikus systemu zamawiania, a czasem po prostu przez złą decyzję. Co w takich sytuacjach zrobić, nie tracąc przy tym zbyt wiele czasu i nie rozpalając budżetu domowego do czerwoności, tym bardziej, że wakacje przed nami? Zapraszam po garść podpowiedzi. Może dzięki temu zaoszczędzę komuś dodatkowych siwych włosów.
1.Kanapa. Ważne, aby przed zakupem dokładnie sprawdzić wymiary! Kanapy w domu nie przetniesz na pół, gdy okaże się 10cm za długa. Jeśli masz problem z wyobrażeniem sobie wielkości mebla w pokoju, polecam nakleić taśmą malarską na podłodze kształt i wielkość mebla. Tym samym sprawdzisz, czy aby na pewno mieści się w wyznaczonym miejscu. Jeśli zdecydujesz się na kanapę rozkładaną, zaznacz również obszar po rozłożeniu, żeby nie okazało się, że nie będziesz mogła korzystać z funkcji spania, bo braknie miejsca.
Nie wyobrażam sobie również nie sprawdzić kanapy pod względem wygody użytkowania. A zatem zakup przez internet, bez wcześniejszej wizyty w showroomie nie wchodzi w grę. A co jak się okaże, że jest za wysoka i siedząc „fajtasz” nogami? To szalenie nie komfortowe.
Natomiast nie rwałabym sobie włosków z głowy, gdyby okazało się, że odcień karmazynu tkaniny obiciowej nie jest taki jak sobie wyobrażałaś. Rozwiązania tego problemu mogą być trzy. Przemaluj ścianę za kanapą. Czasami to wystarczy, aby problem koloru przestał istnieć, gdy mebel stanie w innym otoczeniu. Puszka farby to koszt 100zł, czas malowania do 2h. Może wystarczy zmiana poduszek. Jeśli kolor kanapy jest zbyt intensywny, postaraj się dobrać kilka poduszek dekoracyjnych, które zniwelują ostrą barwę mebla. Najdroższą opcją, jeśli te powyżej nie zadziałają, jest zmiana pokrowca kanapy. Dlatego też warto wybierać sofy z taką opcją, nie tylko z uwagi na szansę wyprania zabrudzeń, ale też z uwagi na to, aby stworzyć sobie inne możliwości aranżacyjne.
2. Zbyt krótka zasłona. Przez czeski błąd, pomyłkę sprzedawcy, czy własną nie uwagę. Nie ma co szukać przyczyny. Wystarczy doszyć brakujące centymetry. Jednocześnie stworzy się dodatkowy element dekoracyjny. Może, nie chcący okazać się, że taka propozycja prezentuje się lepiej niż w pierwotnej wersji zakładałaś, a przez zachowawczość bałaś się eksperymentować.
3. Sztuka. Moda na plakaty i typografię zapoczątkowała trend na dekorację ścian obrazami. Cieszy mnie to szalenie. Jednak często zdarza mi się oglądać taką galerię zawieszoną zbyt wysoko lub zbyt nisko. Staraj się jednak wieszać obrazy czy zdjęcia w zaplanowany sposób. Komponuj galerię na wysokości oczu. Ułóż je wcześniej na podłodze, aby z poszczególnych ramek stworzyć spójną całość. Pilnuj aby nie tworzyły się pomiędzy obrazami zbyt duże luki, ale także aby każda z prac miała wystarczającą przestrzeń do ekspozycji. W jednej galerii miksuj ramy, kolory, dekory, wymiary. To doda dynamiki i będzie jeszcze bardziej ciekawie.
4. Nieład w przedpokoju. Przedpokój, korytarz, czy hol wejściowy to nie szatnia sportowa. To miejsce które powinno być bardzo reprezentacyjne, gdyż tu witasz swoich gości. Dlatego warto zadbać o wygodny wieszak na ubrania oraz niewielką szafkę na codzienne obuwie, aby nie leżało w nieładzie przy drzwiach wejściowych. Jeśli przestrzeń na to pozwala dobrze jest też, dla komfortu użytkowania, zaaranżować miejsce siedzące, aby w wygodny sposób móc założyć buty, bądź odłożyć torebkę.
5 Dywan. Problem z doborem właściwego rozmiaru dywanu podejmowałam już TU. Jeśli jednak przydarzyła się taka wpadka, rozwiązaniem może być zmiana położenia, przekręcenie dywanu o 90 stopni, może wystarczy odrobinę wysunąć spod kanapy za mały dywan, albo zbyt duży wsunąć głębiej pod mebel. Być może pomocna będzie zamiana dywanu, ten z jadalni do salonu i odwrotnie. Bardzo modne jest teraz aranżowanie kilku dywanów w jednym pomieszczeniu, jeden na drugim. To rozwiązuje kłopot, zwłaszcza gdy kupisz za mały dywan. Wystarczy dokupić drugi i zgrabnie je wystylizować.
stylist: Ula Michalak, photos: Karolina Grabowska, Kaboompics